13.8 C
Rzeszów
czwartek, 12 września, 2024

Atak zimy. Drogowcy nie dali rady, na pomoc trzeba było wzywać strażaków

REKLAMA

Pługów i piaskarek było za mało. Wiele chodników zostało zasypanych, a prawdziwy dramat rozgrywał się na przystankach, gdzie pasażerowie z autobusu wysiadali w pryzmy śniegu, który wcześniej został zgarnięty z drogi. Tak nie może być! Prezydent Rzeszowa na pomoc musiał wezwać strażaków OSP.

11 grudnia to był sądny dzień i prawdziwy test dla służb drogowych. Czy znów dali się zaskoczyć zimie? Ostry atak żywiołu z pewnością rozłożył drogowców na łopatki. Nie nadążali z odganianiem śniegu. Szczęście w nieszczęściu, że była to niedziela, kiedy ruch jest mniejszy. W poniedziałek sytuacja była już lepsza. Ale na osiedlowych drogach nadal jeździło się po zmarzniętym śniegu, którego nikt nie odgarnął.

Największy koszmar mają piesi. Alejki i chodniki są na końcu listy odśnieżania. Trudna sytuacja panowała zwłaszcza na zatoczkach autobusowych. Pryzmy zgarniętego z ulicy śniegu utrudniały wsiadanie i wysiadanie z autobusów. Śnieg blokował miejsca parkingowe.

Sztab kryzysowy

W poniedziałek rano w ratuszu w Rzeszowie zwołano posiedzenie sztabu kryzysowego, podczas którego zapadły ważne decyzje. Na prośbę prezydenta Rzeszowa do akcji usuwania skutków sobotnio-niedzielnego ataku zimy włączyli się strażacy ochotnicy z 12 jednostek na terenie miasta.

– W pierwszej kolejności strażacy pomagają miejskim służbom i jednostkom w odśnieżaniu chodników, przejść dla pieszych, przystanków i okolic budynków użyteczności publicznej – m.in. przedszkoli, szkół, przychodni, urzędów pocztowych – zaznaczają urzędnicy.

Jak informuje Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które odpowiada za odśnieżanie dróg i chodników, od sobotniej nocy do poniedziałku na drogi wysypano prawie 400 ton soli, a w szczycie na drogach pracowało 52 pojazdy. – Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie z efektów pracy nie jest zadowolony i zapowiada, że za niedociągnięcia zostaną wyciągnięte konsekwencje – informuje Ratusz.

Prezydent polecił, aby śnieg był wywożony ciężarówkami z miejsc parkingowych.

Czarny asfalt na A4 i S19

Wcale nie lepiej jest w terenie. Mniejsze miasta regionu gorzej sobie radzą z usuwaniem skutków zimy. Kiepsko jeździło się np. po Leżajsku i innych miejscowościach. Dużym zaskoczeniem był niemal całkowicie pokryte zlodowaciałym śniegiem drogi wojewódzkie np. z Sokołowa Małopolskiego do Leżajska, czy z Leżajska do Łańcuta. Dopiero na S19 i A4 można było zobaczyć czarny asfalt.

Wypadki na ślizgawce

Nie brakuje trudnych sytuacji na drogach i wypadków. W poniedziałek Łubnie w powiecie rzeszowskim 22-latek kierujący peugeotem boxerm, na zakręcie stracił panowanie nad samochodem, zjechał do rowu, gdzie uderzył w przepust drogowy. W wyniku zdarzenia ranny mieszkaniec powiatu rzeszowskiego trafił do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.

Grozę przeżyło 39 dzieci, które podróżowały autobusem szkolnym, który wpadł do rowu na drodze powiatowej w Bierówce niedaleko Jasła. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy busami rozwieźli dzieci do wskazanych miejsc, skąd odebrali je rodzice.

Zima nie ustaje. W najbliższych dniach zamiast śnieżyc musimy spodziewać się srogiego mrozu, w nocy nawet – 20, a w dzień -10 stop. C.

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA

Fancyelements

Welcome to the future of building with WordPress. The elegant description could be the support for your call to action or just an attention-catching anchor. Whatever your plan is, our theme makes it simple to combine, rearrange and customize elements as you desire.

Start
Nowe
7dni
Szukaj