Ze śniegiem nie ma żartów. Ciężkie zwały na dachach stanowią ogromne zagrożenie. We wsi Lipiny pod Dębicą doszło do katastrofy w oborze. Padło 6 krów.
17 grudnia dosypało śniegu. Ciężar na dachu obory stał się jeszcze większy. Stara konstrukcja nie wytrzymała takiego obciążenia i zwaliła się z wielkim hukiem.
W budynku gospodarz trzymał stado krów. Zwierzęta wyczuły zagrożenie i wydawały z siebie rozpaczliwy ryk. Ale nic nie były w stanie zrobić. Nagle zaczęły je bombardować kawałki drewnianych belek i połamane dachówki z eternitu. Konstrukcja runęła do środka razem ze zwałami zmrożonego śniegu.
Zobacz też:
5 krów padło natychmiast, kolejna po kilku chwilach.
Na pomoc zwierzętom ruszyli strażacy. Część udało się ocalić i przenieść do innego budynku. W sumie w zawalonej oborze przebywało 11 krów i koń.
O zdarzeniu został poinformowany nadzór budowlany.