Dwóch słowackich opryszków znów przyjechało do Rzeszowa na gościnne występy. Ich specjalizacją okazały się włamania do kantorów. Mają na koncie kilka zuchwałych rabunków.
Złodzieje po raz pierwszy dali o sobie znać w 2015 roku. Wtedy dokonali włamania do punktu wymiany walut w jednej z galerii handlowych w Rzeszowie.
Przez kilka lat był spokój. Ale rabusie przypomnieli sobie o stolicy Podkarpacia i znów wybrali się na złodziejską wycieczkę. W styczniu tego roku za cel obrali sobie kantor przy ul. Powstańców Warszawy. Ich łupem padła znaczna kwota pieniędzy.
Zobacz też:
Sprawcy zostawili ślady i swoje rysopisy. Dobrze utkwiły one w pamięci policjantów. Kiedy 23 marca Słowacy ponownie gościli w Rzeszowie, stróże prawa rozpoznali ich na ulicy 3 Maja. Tam mężczyźni – 44 i 47-latek zostali zatrzymani. Sąd aresztował ich na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat.
Policjanci zaznaczają, że sprawa ma charakter rozwojowy. Słowacy są teraz podejrzewani o jeszcze jedno włamanie do kantoru.