W poniedziałek – 17 stycznia ostrzeżenia o silnym wietrze w regionie się sprawdziły. Wiało, a do tego kurzyło mocno śniegiem. Strażacy znów mieli pełne ręce roboty. Usuwali powalone na drogi drzewa i zabezpieczali zerwane dachy. Zanotowano ponad 100 interwencji.
Strażacy w regionie jeździli z akcji na akcję. Najczęściej trzeba było usuwać połamane gałęzie i drzewa, które tarasowały drogi. Ale wiatr niszczył także dachy. Było 14 takich przypadków. Najbardziej ucierpiała Szkoła Podstawowa w Piskorowicach w powiecie leżajskim. Choć dach jest płaski, nie oparł się żywiołowi. Wiatr zerwał papę razem ze styropianem.Trzeba było zabezpieczyć budynek folią, aby woda nie zalała sal lekcyjnych.
Dach został uszkodzony nawet na hali sportowej Podpromie w Rzeszowie. Oderwaną blachę także musieli zabezpieczać strażacy.
W poniedziałek oprócz wiatru region nawiedziła burza śnieżna z wyładowaniami atmosferycznymi. Wystarczyło kilka minut, aby wszystko było zasypane śniegiem.
Wtorek, 18 stycznia wiatr się uspokoił. Przez cały najbliższy tydzień będzie się utrzymywał lekki mróz, do czwartku, każdego dnia, spodziewane są opady śniegu.