Oddali pieniądze fałszywym policjantom i prokuratorom

Seria oszustw „na policjanta/prokuratora” w Rzeszowie. Oszuści dzwonili do starszych ludzi i wmawiali im, że ich pieniądze w bankach są zagrożone.

Trzy seniorki uwierzyły w bajeczki. Zgodziły się przekazać gotówkę, sądząc, że chronią oszczędności albo pomagają stróżom prawa dopaść rabusiów.

Jedna z ofiar tak bardzo się poświęciła, że przed dwa dni wybierała gotówkę z banków i podrzucała ją we wskazane przez przestępców miejsca: pod drzwiami ul. Dymickiego, między budynki przy ul. Grunwaldzkiej, czy też przy pałacyku Lubomirskich.

Inna 62-latka przelała pieniądze na konto oszustów. Na szczęście w jej przypadku szybko dowiedziała się o tym rodzina. Policja zdążyła zablokować przelew.