Całą noc trwały poszukiwania 81-latka, który zaginął w lesie w Ostrowach Tuszowskich w powiecie kolbuszowskim. Starszy pan wybrał się na grzyby i zabłądził.
Choć senior zna okoliczne lasy jak własną kieszeń, to jednak stracił orientację w leśnej głuszy. Nie potrafił odnaleźć powrotnej drogi do domu. Nie miał ze sobą komórki, aby wezwać pomoc. Pomoc wezwała za to jego kuzynka. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, w której użyto psy tropiące.
Policja odnalazła emeryta dopiero nazajutrz. W środę, 14 września szedł leśną drogą. Ucieszył się, że spotkał swoich wybawicieli. Mężczyzna spędził całą noc w lesie. Był zmarznięty i bardzo zmęczony. Wszystko jednak skończyło się szczęśliwie.