Senior powiózł rowerem z miasta hulajnogę. „Panie, ona ma dżipiesa! Zamkną pana!”

Niebywała scenka nagrana na ulicach Mielca obiegła internet. Starszy pan rozbraja swoją niefrasobliwością. Wracając z miasta powiózł załadowaną na swój rower elektryczną hulajnogę. Przechodzeń uświadomił go, że stojące wszędzie na ulicach hulajnogi wcale nie są porzucone.

– Panie. Każda ta hulajnoga ma dżipiesa. Przyjdą do pana do domu i pana zamkną – uczula przechodzeń seniora.

– Naprawdę? Gdzie to położyć?

– Tu pan zostaw… odpowiada mężczyzna.

Hulajnogi do wypożyczenia rzeczywiście mają ukryty nadajnik GPS. Dzięki temu operator może szybko zorientować się, gdzie jego pojazd się znajduje. Gdyby emeryt wywiózł pojazd poza miasto i go przywłaszczył, mógłby potem mieć kłopoty i odpowiadać za kradzież.

Wygląda na to, że uwaga przechodnia poskutkowała. Senior obrócił się i pojechał z powrotem do miasta. Jest nadzieja, że przestrogi wziął sobie do serca i odłożył hulajnogę na miejsce.