Rzeszów znów znalazł się w centrum wielkiej polityki. To właśnie tu 12 kwietnia odbył się nadzwyczajny szczyt prezydenta Polski i liderów krajów bałtyckich. Tematem rozmów była Ukraina. Ale oprócz poważnych dyskusji, nie zabrakło także luźniejszych momentów. Goście mieli okazję skosztować podkarpackiej kuchni. Jak się okazało, posilili się przed wspólną podróżą, która do końca była utrzymywana w wielkiej tajemnicy…
We wtorek po południu przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim zaroiło się od rządowych limuzyn. Wysiedli z nich prezydent Polski – Andrzej Duda, a także jego goście prezydenci: Litwy – Gitanasa Nausėdy i Łotwy – Egilsa Levitsa oraz minister spraw zagranicznych Estonii – Evy–Marii Liimets.
Politycy omawiali sytuację bezpieczeństwa w Ukrainie i regionie, a także sposoby wsparcia dla Ukrainy.
Zobacz też:
– Regularne spotkania Prezydentów Andrzeja Dudy, Egilsa Levitsa, Gitanasa Nausėdy i Alara Karisa (tutaj reprezentowanego przez minister Evę–Marię Liimets) służą koordynacji polityki naszego regionu – podkreślił Jakub Kumoch, Szef Biura Polityki Międzynarodowej.
Podczas spotkania i ważnych dyskusji, nie zabrakło także luźniejszych momentów. Goście mogli zasiąść również do nakrytego stołu i wspólnie skosztować prezydenckiej kolacji. Jak się potem okazało, posilili się przed wspólną – utrzymywaną do końca w wielkiej tajemnicy – podróżą.
Dopiero w środę rano kancelaria prezydenta RP poinformowała, że Andrzej Duda oraz jego goście są już w Ukrainie. Z Rzeszowa wyruszyli z misją do Kijowa.
Po kolacji kawalkada limuzyn z Rzeszowa ruszyła prosto na dworzec w Przemyślu. Tu delegacja przesiadła się do pociągu ukraińskich kolei – do tego samego, w którym w połowie marca podróżowali z podobną misją wicepremier Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, a także premierzy Czech i Słowenii. W Przemyślu do pociągu wsiadł także Alar Karis, prezydent Estonii.
Wizyta prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Kijowie jest pierwszą wizytą głów państw w ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji. Prezydenci Duda i Nauseda ostatni raz widzieli się z Zełenskim w Kijowie w przededniu wojny.
Zobacz też:
Abramsy na Podkarpaciu? Armia kupiła od USA superczołgi
Rzeszów. Szczyt liderów Polski i państw bałtyckich