52-latka wstąpiła do kościoła w Hucie Komorowskiej w powiecie kolbuszowskim. Kiedy tylko zwęszyła okazję, popełniła ciężki grzech. Jaka pokuta ją czeka?
Ofiarą kobiety padła 67-latka, która tuż przed nabożeństwem wyszła na chwilę do toalety. Zapomniała torebkę. Kiedy wróciła już jej nie było.
Pokrzywdzona zgłosiła sprawę policji. Straciła pieniądze oraz dokumenty.
Mundurowi przeprowadzili szybkie śledztwo. Odnaleźli podejrzaną u jej znajomego. Właśnie świętowała swój udany skok. Za pieniądze swojej ofiary kupiła alkohol. Pusty portfel i torebkę wyrzuciła do kosza.
Złodziejka musiała wytrzeźwieć z 3 promili, aby można było ją przesłuchać. Do wszystkiego się przyznała. Co jej grozi? Sąd może ją skazać nawet na 5 lat więzienia.
Złamanie 7 przykazania ma też swoje konsekwencje duchowe. Dla katolika to grzech ciężki. Konieczny jest rachunek sumienia i spowiedź. Nadchodzące święta są okazją, aby właśnie udać się do konfesjonału.
Katechizm Kościoła Katolickiego określa wyraźnie, abyśmy przynajmniej raz w roku spowiadali się, a w czasie wielkanocnym przyjmowali Komunię św. Inaczej nie wypełnienie tego obowiązku także skutkuje grzechem ciężkim.