Głośne miauczenie dochodziło spod auta. To malutki kotek rozpaczliwie wzywał pomocy. Wkręcił się w koło i zaklinował na amen!
Ciekawy świata kiciuś postanowił sprawdzić jak skonstruowany jest samochód. Tak się wił wokół koła, że zakleszczył w elementach zawieszenia. Sam nie był w stanie sobie poradzić. Mógł tylko wzywać pomocy i czekać aż ktoś wybawi go z opresji.
Na szczęście kierowca volvo nie odjechał, a na ratunek przybyli strażacy z Przeworska. Ratownicy musieli się trochę natrudzić. Samochód podniesiono przy pomocy poduszek pneumatycznych. Jeden z ratowników wszedł pod auto i wyciągnął kotka z pułapki. Wszystko skończyło się dobrze. Zwierzak jest cały i zdrowy.