W całej Polsce odbywają się protesty, wywołane orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który zniósł prawo do aborcji z powodu uszkodzenia płodu. Manifestacje wyszły na ulice nie tylko dużych ośrodków, ale także w mniejszych miejscowościach. Dość duży protest zorganizowano 28 października w Łańcucie. Przyszli jednak nie tylko zwolennicy prawa do aborcji, ale również obrońcy życia. Obie strony rozdzielał kordon policji. Były tylko okrzyki i skandowane hasła. Poza tłumem ludzie potrafili nawet ze sobą rzeczowo dyskutować. – Tu chodzi o naszą wolność, prawo decydowania – mówił młodzieniec z grupy protestujących. – Twoja wolność kończy się w momencie, kiedy nie robi krzywdy drugiemu – odpowiadał mu młody chłopak, który przyszedł pokazać, że nie wszyscy popierają manifestację.