Znów było jak dawniej. Choć w rzeszowskiej katedrze procesja Bożego Ciała, podobnie jak rok temu, została ograniczona do placu wokół kościoła, to zgromadziły się rzesze wiernych – tak jak przed pandemią. Uroczystość miała piękną oprawę: poczet sztandarowy, orkiestrę dętą. Przyszło mnóstwo rodzin z dziećmi, które usypały dywan z kwiatów. Każdy z czterech ołtarzy upamiętniał jeden z cudów eucharystycznych np. w Sokółce, czy w Lanciano. – Pan Jezus czasami przypomina nam, że Hostia to autentycznie prawdziwe jego ciało, że jest w ten sposób stale z nami obecny – mówił jeden z kapłanów.
Po uroczystości ksiądz proboszcz dziękował wiernym za tak liczne zgromadzenie i pomoc w organizacji uroczystości. Dla najmłodszych była niespodzianka. Każde dziecko mogło otrzymać soczek, aby ugasić pragnienie.