5 C
Rzeszów
poniedziałek, 9 grudnia, 2024

Był nastolatkiem, wtargnął do przypadkowego domu i urządził krwawy horror. Teraz usłyszał prawomocny wyrok

REKLAMA

Mateusz M. miał 16 lat, kiedy dokonał brutalnego napadu na przypadkowy dom w Kosinie w powiecie łańcuckim. Rzucił się z nożem na właściciela i jego żonę. Ranni cudem przeżyli. Młody bandzior jest już pełnoletni i teraz usłyszał prawomocny wyrok. Za kratami spędzi tyle lat, ile miał w chwili popełnienia zbrodni.

Mateusz M. ma teraz 20 lat. Oskarżono go o podwójne usiłowanie zabójstwa. Wszystko działo się 28 lipca 2019 r. w miejscowości, z której pochodzi chłopak.

Feralnej nocy młodzieniec opuścił ognisko ze znajomymi i poszedł na koniec wsi. – Mam coś do załatwienia – powiedział odchodząc. Wybrał dom, który otoczony był polami kukurydzy. Właściciele niedawno się pobudowali i nie mieli jeszcze ogrodzenia. Oprych postanowił to wykorzystać. W środku nocy po drabinie dostał się na balkon na piętrze i wszedł do środka przez otwarte okno. Rzucił się z nożem na Krzysztofa F., a także na jego żonę Joannę.

Szok w całej wsi

– Zadawał im uderzenia nożem w okolice klatki piersiowej jak też brzucha, powodując u niech obrażenia ciała w postaci urazu wielonarządowego, w tym licznych ran kłutych, skutkiem czego spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej ich życiu – opisywał przebieg zdarzenia Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie w chwili, kiedy skierowano akt oskarżenia do sądu.

Tylko dzięki szybkiej pomocy lekarskiej ofiary przeżyły atak napastnika. W domu były także małe dzieci. Na szczęście sprawca ich nie tknął.

Wkrótce nożownik został zatrzymany. Motywem była chęć rabunku. Chłopak już wcześniej stwarzał kłopoty wychowawcze. Mieszkańcy wspominali, że wpływ na jego powstępowanie mogły mieć narkotyki. Cała miejscowość była zszokowana tym, co zrobił. – Trudno sobie wyobrazić dramat, który musiała przeżyć ta rodzina. Ale to mógł być każdy. Sprawca wybrał przypadkowych ludzi. Nie wiadomo co mu strzeliło do głowy… – opowiadali nam na miejscu mieszkańcy.

Śledztwo i procesy

Śledztwa trwało dwa lata. Potem od lipca 2021 r. toczył się proces, który był z wyłączoną jawnością. Chłopak w śledztwie nie przyznał się do winy. Był badany psychiatrycznie i okazało się, że jest poczytalny i może odpowiadać jak dorosły przestępca. Groziło mu do 25 lat. Wcześniej był już karany jako nieletni za robienie nagich zdjęć.

29 marca 2022 r. przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie zapadł pierwszy – nieprawomocny wyrok. Mateusz M. został wtedy skazany na karę 13 lat więzienia.

Sprawa trafiła jednak do apelacji. Kilka dni temu Sąd Apelacyjny wydał już prawomocny wyrok. Zaostrzył karę. Mateusz M. dostał 16 lat odsiadki. Sąd podwyższył też kwotę zadośćuczynienia, którą skazany powinien wypłacić pokrzywdzonym z 60 do 100 tys. zł dla każdego z małżonków.

Zobacz też:

Dziadek skazany za pedofilię. Krzywdził swoją 6-letnią wnuczkę

Magdalena straciła w wypadku rodziców. Sama została ciężko ranna. Kierowca usłyszał surowszy wyrok

Aresztowano byłego milicjanta podejrzanego o zabójstwo dziennikarza Marka Pomykały z Sanoka

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA
Start
Nowe
7dni
Szukaj