Tragiczny pożar w Baligrodzie w Bieszczadach. Spłonął domek letniskowy, w którym święta spędzali turyści z Rzeszowa. W zgliszczach znaleziono zwłoki 52-letniej kobiety. Nieszczęśliwie Boże Narodzenie minęło także w Jaśle. Rodzina zamiast zasiąść do świątecznego stołu, musiała uciekać z domu, w którym pojawił się ogień.
Pożar w Baligrodzie wybuchł 26 grudnia. Służby ratunkowe wezwał o godz. 3:30 mężczyzna (63l.), który razem z żoną zdołali uciec z płonącego domku. W środku została 52-letnia kobieta – ich koleżanka z pracy, z którą wspólnie spędzali święta. Dopiero, kiedy ugaszono ogień, strażacy w jednym z pomieszczeń znaleźli zwęglone ciało kobiety.
Na miejscu pracowali policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Ich analiza pozwoli wyjaśnić okoliczności tragicznego pożaru. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Na razie nieznane są przyczyny zdarzenia.
Zobacz też:
Domek spłonął doszczętnie. Wstępne straty oszacowano na 300 tys. zł.
=Alarm #38 2021= 26.12.2021 godz. 03:40 W tym roku okres przedświąteczny i świąteczny dla strażaków był niespokojny i…
Opublikowany przez OSP KSRG Średnia Wieś Niedziela, 26 grudnia 2021
Rodzina z Jasła uciekała przed ogniem
W Boże Narodzenie, 25 grudnia około godziny 10.30 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w domu przy ul. Piotra Skargi w Jaśle. W środku znajdowały się 4 osoby, które opuściły budynek przed przyjazdem służb ratunkowych. W wyniku pożaru doszło do wybuchu kartuszy gazowych propan-butan. Wybuch spowodował przedostanie się płomieni do garażu. Zniszczenia objęły również cześć okien, salon i przedpokój. Na szczęście w tym zdarzeniu nie było ofiar, ale straty materialne są dość znaczne.