REKLAMA
Palenisko jak na cmentarzu zorganizował sobie na strychu 68-latek z Nowej Dęby. Chciał mieć ciepło, ale doszło do pożaru. Mężczyzna znalazł się w poważnych opałach!
Dym wydobywający się z domu zauważyli policjanci z parolu. Ruszyli na ratunek. Kiedy wbiegli na piętro, usłyszeli wołanie o pomoc.
Kłęby dymu ograniczały widoczność, uniemożliwiały oddychanie. Senior sam nie był w stanie odnaleźć drogi ucieczki. Na szczęście mundurowi w porę go wyprowadzili na zewnątrz. Mężczyzna trafił do szpitala na badania. Nic mu się jednak nie stało.