14.4 C
Rzeszów
piątek, 18 kwietnia, 2025

Osiadł na bezludnej wyspie. Wszyscy myśleli, że utonął, a on….

49-latek z Tarnowa przyjechał nad Jezioro Solińskie i postanowił zostać Robinsonem Cruzoe. Osiadł na bezludnej wyspie, gdzie koczuje już od miesiąca. Teraz narobił wielkiego zamieszania…

Policjanci patrolując motorówką okolicę odkryli dzikie obozowisko. Zobaczyli bagaże, wędki, suszące się ubrania, włączone radio, na ziemi leżało wiele pustych butelek po alkoholu. Kilkadziesiąt metrów od brzegu dryfował ponton, w którym leżały maska i fajka do nurkowania, a około 2 metrów od brzegu, w wodzie, chłodziła się skrzynka z piwkiem.

Funkcjonariusze poważnie się zaniepokoili, bo w pobliżu nie odnaleźli śladu człowieka. Pomyśleli, że mogło dojść do utonięcia. Natychmiast zorganizowali akcję ratunkową.

Trzy godziny nurkowie przeczesywali dno. W końcu okazało się, że mężczyzna ma zapasowy kajak, którym popłynął na zakupy do Polańczyka. Odnalazł się sam. Był mocno zdziwiony wielkim zamieszaniem.

Choć wszystko skończyło się szczęśliwie, sprawa i tak będzie miała swój finał w sądzie.

49-latek został poinformowany, że odpowie za biwakowanie poza miejscem do tego przeznaczonym, paleniem ogniska w miejscu zabronionym oraz zaśmiecanie.

303 211946
Patrol odkrył na wyspie dzikie obozowisko | Fot. Podkarpacka Policja

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj