Poparzone ręce, połamany kręgosłup, uszkodzone wątroba, nerki. 15-letni Filip z Niechobrza pod Rzeszowem walczy o życie w szpitalu. Chłopak pod koniec wakacji został porażony prądem o napięciu 15 tysięcy woltów. Wspiął się na słup energetyczny. Teraz jego znajomi utworzyli zbiórkę w internecie, aby pomóc koledze w powrocie do zdrowia.
Do zdarzenia doszło w Racławówce. Filip wakacyjny wieczór spędzał ze znajomymi. Młodzi ludzie spotkali się przy miejscowej szkole. Ktoś nagle wpadł na bardzo niebezpieczny pomysł – wspinaczka na pobliski słup średniego napięcia. Wspiął się Filip. Kiedy znalazł się na pomoście serwisowym został porażony prądem i spadł z wysokości kilku metrów. Był nieprzytomny. Pogotowie zabrało go do szpitala. Najpierw trafił na oddział intensywnej terapii w Rzeszowie, potem został przewieziony do Krakowa.
14-latek wspiął się na słup energetyczny. Został porażony prądem
Zobacz też:
Chłopak doznał bardzo rozległych obrażeń. Ma uszkodzone narządy wewnętrzne. Jak czytamy na portalu, w którym zamieszczono apel o pomoc – wymagana jest amputacja prawej ręki i lewego kciuka. Konieczne mogą być przeszczepy tkanek.
– To zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Zamknęło Filipa w klatce niespełnionych młodzieńczych marzeń. Zamierzał skończyć szkołę samochodową i zostać zawodowym strażakiem. Chciał nieść pomoc. Przed wypadkiem, zawsze pełen energii i optymizmu, pomagał w Ochotniczej Straży Pożarnej. Był wysportowany i spragniony wyzwań. Jako młody sportowiec zajął I miejsce w turnieju koszykówki – piszą autorzy zbiórki.
Wpłacane datki mają pomóc w leczeniu Filipa. Z pewnością jego powrót do zdrowia będzie trwał bardzo długo.
Jeśli ktoś chce pomóc i wesprzeć chłopca – link do zbiórki dostępny jest TUTAJ.