2 C
Rzeszów
niedziela, 15 grudnia, 2024

Por. Tadeusz Lutak, ps. „Pancerz” z Żarnowej. Ostatni żołnierz września 1939 r. i najstarszy czołgista

REKLAMA

Por. Tadeusz Lutak, ps. „Pancerz” z Żarnowej koło Strzyżowa jest twardy jak czołg. Niedawno skończył 105 lat. Jest jednym z ostatnich żyjących żołnierzy kampanii wrześniowej z 1939 r. To także najstarszy czołgista Wojska Polskiego, a zarazem najstarszy czołgista na świecie.

Pan Tadeusz zgłosił się do wojska na ochotnika. Był 1937 r. Został przydzielony do jednostki pancernej w Żurawicy pod Przemyślem. – Zaczynałem jako goniec motocyklowy – opowiada. – Do końca wszyscy mieli nadzieję, że Hitler nie napadnie na Polskę, ale stało się inaczej…

1 września 1939 r. hitlerowskie Niemcy rozpętały piekło II wojny światowej. Pan Tadeusz musiał walczyć. Został skierowany na front.

– Zanim wyjechaliśmy, odbyła się uroczysta masz polowa. A kilka godzin później już biliśmy się z wrogiem – wspomina.

Podczas kampanii wrześniowej był żołnierzem 121. kompanii czołgów lekkich w ramach 10. Brygady Kawalerii. Wzięty do niewoli w okolicach Starego Dzikowa, uciekł z transportu i powrócił do domu. Nie stracił hartu ducha i pozostał wciąż żołnierzem, ale działającym w konspiracji – w Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej. Jego imieniem stał się pseudonim – „Pancerz”.

Odważny żołnierz walczył o ojczyznę, biorąc udział w wielu akcjach dywersyjnych. Zdobywał informacje wywiadowcze, np. związane z budową tunelu schronowego w Strzyżowie, w którym w 1941 r. doszło do spotkania Hitlera z Mussolinim. Niemcy wykorzystywali tutaj niewolniczą pracę m.in. miejscowej ludności. Wśród pracujących był także Tadeusz. Trudne warunki pracy nie przeszkodziły mu w prowadzeniu działalności konspiracyjnej. Udawało mu się nawet zdobywać materiały wybuchowe, których Niemcy używali do drążenia tunelu.

Brał też udział w akcji likwidacyjnej na Edwardzie Kochu w Niebylcu, który otrzymał wyrok śmierci za współpracę z Niemcami.

Po wejściu Sowietów został zmuszony wyjechać na tzw. Ziemie Odzyskane. Powrócił do rodzinnej Żarnowej w 1946 r., gdzie pracował jako masarz i rolnik.

Obecnie mieszka razem ze swoją rodziną. Cieszy się dobrym zdrowiem. Jest prawdziwą legendą i żywym świadkiem historii. Wcześniej bardzo często brał udział w akademiach i spotkaniach z młodzieżą.

Por. Tadeusz Lutak, ps. „Pancerz” 29 sierpnia skończył 105 lat. W tym szczególnym dniu dr hab. Dariusz Iwaneczko, dyrektor IPN Oddział w Rzeszowie i dr Piotr Szopa, naczelnik OBUWiM odwiedzili wyjątkowego jubilata. Były życzenia, gratulacje i oczywiście fascynujące rozmowy o historii.

Inres24 w Google News

Obserwuj i bądź na bieżąco

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA
Start
Nowe
7dni
Szukaj