Od kilku dni policjanci na Podkarpaciu łapią piratów drogowych z drona. Jak w praktyce wyglądają takie akcje? Oto jeden z przykładów z powiatu strzyżowskiego. „Bohaterem” filmu jest 24-letni kierowca forda. Szofer na krajowej 19 wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Dron to wypatrzył i w pogoń ruszył patrol naziemny. Okazało się, że grzechów będzie więcej, bo radar z nieoznakowanego radiowozu zarejestrował kolejne sceny grozy. Zamiast 90 km/h, ford pędził 137 km/h. Skończyło się na dwóch mandatach. Za udział w filmikach „aktor” zapłacił 600 zł. Dodatkowo dostał 13 punktów karnych.