5 C
Rzeszów
piątek, 11 kwietnia, 2025

19-latek cudem wyszedł z tego cało. Był pijany

Rajd pijanego 19-latka zakończył się na drzewie w Rakszawie w powiecie łańcuckim. Chyba tylko cud sprawił, że z kompletnie zmiażdżonego auta, młodzieniec wyszedł bez większych obrażeń.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 22 na drodze wojewódzkiej nr 877 w Rakszawie. Jak ustalili łańcuccy policjanci pojazdem marki Alfa Romeo jechał 19-letni mieszkaniec gminy Żołynia. Młody kierowca wyprzedził jadący przed nim samochód, jednak po zakończeniu manewru utracił panowanie nad swoim pojazdem i wjechał w betonowy, przydrożny przepust, a następnie uderzył w drzewo.

Zakleszczonego w pojeździe kierowcę uwolnili strażacy. Ranny 19-latek trafił do szpitala. Nie odniósł poważniejszych obrażeń. Okazało się jednak, że w chwili zdarzenia był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, a za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu do dwóch 2 lat więzienia.

Źródło: KPP Łańcut

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0

Najnowsze

Najnowsze

Nowe
START
7dni
Szukaj