Pigułki były fałszywe, ale zyski prawdziwe. Rzeszowscy śledczy rozbili gang, który handlował podrabianymi lekami na potencję, w tym popularną Viagrą. W akcji antyterrorystów ujęto 10 osób. Przechwycono 23 tysiące pigułek. Przestępcy na ich sprzedaży chcieli zarobić kolejne pół miliona złotych.
Sprawą od wielu miesięcy zajmuje się rzeszowski zarząd Centralnego Biura Śledczego Policji oraz podkarpacki Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Ustalono, że grupa działała od czterech lat i miała sieć sklepów internetowych. Nabywcami tabletek byli klienci z całej Europy.
– Sprzedawane substancje były podrobione i niedopuszczone do obrotu na terenie Polski. Według naszych szacunków, członkowie grupy mogli sprzedać towar warty co najmniej 1,1 mln zł – informuje w swoim komunikacie CBŚP.
Zebrane dowody okazały się na tyle wystarczające, że w ubiegłym tygodniu śledczy przystąpili do zatrzymań. Działania prowadzono na terenie woj. mazowieckiego, małopolskiego, łódzkiego i podkarpackiego. W akcji wzięli również udział przedstawiciele Europolu. Podczas działań niemal jednocześnie zatrzymano 10 osób, w tym Kamila K., który jest podejrzany o kierowanie grupą.
Na terenie województwa małopolskiego w wynajętym garażu ukryte były różnego rodzaju tabletki. Policjanci skonfiskowali blisko 23 tysiące nielegalnych środków na potencję, wartych ok. 500 tys. zł.
– Zabezpieczone tabletki poddawane są dokładnej analizie, w celu sprawdzenia ich faktycznego składu chemicznego – informują policjanci.
Na poczet grożących kar oraz środków karnych zabezpieczono ok. 75 tys. zł w gotówce, 2 samochody, warte ponad 200 tys. zł, akty notarialne własności nieruchomości na łączną kwotę 2 mln złotych, broń gazową oraz specjalistyczne urządzenia do krypto-walut.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 4 zatrzymanych areszt. Pozostałych, po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów zwolniono. Zastosowano jednak poręczenia majątkowe i dozory policji, a także wydano zakazy opuszczania kraju.