Jeszcze w maju wydawało się, że pandemia na Podkarpaciu wygasa, ale teraz przyspieszyła i wróciła do powiatów, w których od dawna nie notowano żadnego nowego przypadku. W regionie zachorowało na COVID-19 już ponad 1000 osób. Ponad połowa z tej liczby wyzdrowiała. Niestety 55 pacjentów zmarło.
W czwartek sanepid ogłosił 36 nowych potwierdzonych przypadków. Te zakażenia to:
- 22 osoby z powiatu jarosławskiego-13 kobiet i 9 mężczyzn ( wszyscy w izolacji),
- 4 osoby z powiatu przeworskiego-3 kobiety i mężczyzna (wszyscy w izolacji),
- 4 osoby z m. Tarnobrzega-3 kobiety i mężczyzna ( wszyscy z izolacji),
- 2 mieszkanki powiatu tarnobrzeskiego(hospitalizacja),
- mieszkanka powiatu przemyskiego,
- mieszkaniec powiatu mieleckiego,
- mieszkanka powiatu kolbuszowskiego,
- mieszkaniec m. Rzeszowa.
Dotychczas w regionie wykonano ponad 47 tysięcy testów. W czwartek mają zakończyć się masowe badania pracowników Zakładów Mięsnych z Jarosławia. Próbki pobierane są od 1000 osób. To obecnie największe ognisko w regionie. Zachorowało już blisko 200 osób – pracowników i osób z kontaktu.
Zobacz też:
Sanepid próbuje kontrolować kolejne nowe ogniska. W Stalowej Woli zachorował pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a w środę w Przemyślu koronawirusa wykryto u jednego z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.