17.2 C
Rzeszów
poniedziałek, 25 września, 2023

Wlokła za autem psa! 67-latka usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu

REKLAMA

Pościerane do krwi opuszki łap, otarcia i rana w pachwinie. Takich obrażeń doznała suczka w typie husky uwiązany do haka holowniczego samochodu. Biedny piesek był wleczony za jadącym autem aż 2 kilometry! Pojazdem kierowała 67-letnia kobieta. Teraz usłyszała zarzuty. Śledczym powiedziała, że o niczym nie wiedziała.

kroscienko wyzne monitoring
Nagranie z monitoringu | Fot. OTOZ Animals Sanok

Inspektorzy OTOZ Animals Krosno znów interweniowali w sprawie mieszkanki Krościenka Wyżnego, której już wcześniej odbierano psy.

Dotarło do nich szokujące nagranie. Widać na nim jak auto wlecze uwiązanego do haka psa.

Ofiarą była 11-letnia suka w typie husky. Została przywiązana do haka holowniczego auta i była wleczona przez kobietę z dużą prędkością przez dwa kilometry. Piesek ledwo przeżył. Jak mówią inspektorzy, suczka została bardzo mocno poturbowana. Pies gospodarzom został odebrany.

67-latka usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Kobieta tłumaczyła się, że nie zauważyła, że wlecze za sobą sukę. Twierdziła, że psa uwiązał mąż. Miał iść z nim na spacer, ale zapomniał komórki. Wrócił się po telefon i w tym czasie ona odjechała.

Kobieta powiedziała śledczym, że słyszała klaksony samochodów, ale nie wiedziała, że to na nią trąbią.

Podejrzana już wcześniej była skazana na rok więzienia za znęcanie się nad psami i kotami. Otrzymała karę – rok więzienia, ale w zawieszeniu. Prokuratura wniosła do sądu o odwieszenie tamtego wyroku, bo nie minął okres próby. Dodatkowo sąd – już teraz – zastosował wobec podejrzanej 2 miesięczny areszt.

Najnowsze

Najnowsze

REKLAMA