Z wielkim hukiem zakończyła się jazda audi w Osobnicy koło Jasła. Auto nie miała jechało na kapciu. Kierowca też był niesprawny. Alkomat pokazał wszystko.
W środę, 7 sierpnia około godz. 8 dyżurny jasielskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w miejscowości Osobnica.
Świadek zdarzenia zadzwonił pod numer alarmowy mówiąc, że widział jak osobowe audi, jechało całą szerokością jezdni, a następnie zjechało z niej, uderzając w ogrodzenie i przepust drogowy. Dodatkowo pojazd poruszał się bez powietrza w przednich kołach.
Na miejsce udali się funkcjonariusze z jasielskiej drogówki. Mundurowi ustalili, że kierującym pojazdem był mieszkaniec gminy Lipinki. Alkomat wskazał w organizmie mężczyzny blisko 3,3 promila. 44-latek został zabrany do szpitala. Obrażenia jakich doznał nie okazały się poważne.
Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.