Sprzedajesz auto? Poznaj nową metodę oszustów. Jej ofiarą padł właściciel firmy z powiatu brzozowskiego. Dwóch opryszków, udając firmowych klientów, ukradło mu samochód warty 90 tys. zł.
Pokrzywdzony sprzedawał auto firmowe – dostawczego volkswagena. Zgłosiło się do niego dwóch klientów. Mężczyźni ustalili szczegóły transakcji i początkiem listopada spotkali się, aby dobić targu.
Kupcy przedstawili potwierdzenie dokonania zapłaty przelewem. Przy transakcjach firmowych taka forma rozliczenia jest obowiązkiem, jeśli potem kupiony towar chcemy wrzucić w koszty prowadzonej działalności. Właściciel myślał, że ma do czynienia z solidnymi kontrahentami. Przekazał im auto, kluczyki i dokumenty. Zapłata na konto jednak nie dotarła. Potwierdzenie wykonania przelewu okazało się fałszywe. Sprawą szybko zajęła się policja.
Zobacz też:
Na szczęście śledczym udało się namierzyć podejrzanych. Okazali się nimi 26 i 30-latek, mieszkańcy powiatu rzeszowskiego.
– Funkcjonariuszom udało się także ustalić miejsce, w którym znajdował się utracony volkswagen. Auto zostało odzyskane – informuje aspirant sztabowy Monika Dereń, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut oszustwa. Obaj zostali aresztowani na okres 3 miesięcy. Za kratkami mogą spędzić jednak nawet osiem lat. Według policjantów mężczyźni nie byli debiutantami. Próbowali już wcześniej podobnych przekrętów na terenie kraju.
[yop_poll id=”51″]