Choć Afryka leży 4 tys. km stąd, na Wielkanoc saharyjski pył dotarł nad Europę i szczególnie dało się to zauważyć na Podkarpaciu. Przez mętnożółtą chmurę kurzu słońce było zamglone, a co grosze – pobrudziły się wypucowane na święta auta.
Pewnie zauważyłeś: pył na niebie i na każdej czystej powierzchni. Na wyczyszczonych samochodach widać to najlepiej. Zapowiadane deszcze mogą wywołać niebezpieczną mieszankę. Woda stłumi powietrzną zawiesinę, ale krople mogą mieć rdzawy kolor. Zdaniem ekspertów stwarza to zagrożenie dla lakieru naszych samochodów.
Ostrzega o tym niemieckie stowarzyszenie automobilistów ADAC.
Zobacz też:
Aby usunąć drobny pył z samochodu bez uszkodzenia lakieru, najlepiej przechowywać pojazd. Jeśli nie jest to możliwe, należy jak najszybciej zmyć kurz.
Podczas sprzątania właściciele samochodów powinni pamiętać o spłukania auta dużą ilości wody. Należy też pamiętać o ostrożnym użyciu gąbki, którą możesz wmasować cząsteczki piaski w lakier i spowodować zarysowania.
Po umyciu należy oczyścić pokryte w inny sposób powierzchnie metalowe ręcznie dobrze zwilżoną szmatką przy otwartych drzwiach i klapach. Często wypłucz porządnie szmatkę, aby kurz nie został naniesiony na powierzchnię.
Jeżeli filtr kabinowy (zwany także filtrem przeciwpyłkowym) nie był wymieniany przez jakiś czas, należy go teraz sprawdzić i w razie potrzeby wymienić.