Atak niedźwiedzia na terenie leśnictwa Tworylczyk w Bieszczadach. Ofiarą padł leśniczy (64 l.), który został mocno zraniony i stracił dużo krwi. Poszkodowany trafił do szpitala. Rana na głowie wymagała założenia aż 30 szwów!
Do wypadku doszło 19 października. Jak informuje Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, pracownik w lesie doglądał uprawę jodły. W młodniku został zaskoczony przez dużą samicę, która chroniła niedźwiadka.
W ostatniej chwili leśnik zasłonił głowę rękami i skulił się na ziemi pod brzozą. Ale i tak zwierzę go dopadło. Zdzieliło łapą i poraniło ostrymi jak brzytwa pazurami. Poszkodowany doznał obrażeń głowy i pleców. Po chwil jednak drapieżnik zostawił swoją ofiarę i odszedł.
Zobacz też:
Leśniczy silnie krwawił. Jakimś cudem zdołał wykręcić numer w komórce i wezwać pomoc. – Miał szczęście, że nie stracił przytomności, bo znajdował się w bardzo trudnym i mało dostępnym terenie – mówi Edward Marszałek.
Poszkodowany zeszedł do miejsca, w którym został odnaleziony. Pierwsi z ratunkiem pospieszyli kolega i inne osoby. Pomogli rannemu dostać się na polanę, na której wylądował śmigłowiec ratowniczy. Po chwili 64-latek trafił do szpitala w Sanoku, gdzie przeszedł operację.
Opublikowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe Środa, 19 października 2022
Doświadczony leśniczy doznał wielu obrażeń. Założenia 30 szwów wymagała 20-centymetrowa rana na głowie. Do tego mężczyzna miał poszarpane pazurem ucho i dużego krwiaka na plecach. Na szczęście, jak informują koledzy, stan poszkodowanego jest stabilny. Nadal przebywa na oddziale chirurgii sanockiego szpitala.
W Bieszczadach to już 29 zarejestrowany atak niedźwiedzia na człowieka. Praktycznie każdego roku dochodzi do takich zdarzeń. Wcześniej ofiarą zwierząt padali zazwyczaj grzybiarze. Tylko jeden przypadek zakończył się śmiercią. Kilka lat temu zginął emeryt w rejonie Olszanicy. Był to pierwszy taki przypadek w Europie od końca II wojny światowej.
Rejon wypadu:
Uwaga niedźwiedź! Jak się zachować w przypadku spotkania I stopnia?
– Niedźwiedzie, nawet te szukające pożywienia po turystach, zazwyczaj unikają człowieka, ale do spotkania może dojść. Aby spotkanie takie było bezpieczne i pozostało miłym wspomnieniem z górskiej wycieczki, a nie zakończyło się uszczerbkiem na zdrowiu, należy zachować kilka podstawowych zasad – uczula Edward Marszałek.
Oto zasady:
Przed wyjściem w góry należy sprawdzić, czy ze względu na niedźwiedzie zamknięte są jakieś szlaki oraz unikać przebywania w rejonie występowania niedźwiedzi po zmroku;
nie chodzić po zmroku samemu, niedźwiedzie unikają grup ludzi, szczególnie głośno rozmawiających;
nie wchodzić w gęste zarośla (młodniki, uprawy), gdzie mogą przebywać niedźwiedzie, gdzie nie mamy szans na wcześniejsze zauważenie zwierzęcia, a ono na zauważenie nas;
jedzenie powinno być szczelnie zapakowane, aby jego zapach nie skusił niedźwiedzia;
Gdy spotkasz niedźwiedzia:
Należy oddalić się w sposób cichy i spokojny – NIE NALEŻY UCIEKAĆ, ABY NIEDŹWIEDŹ NIE POTRAKTOWAŁ CIĘ JAK ZDOBYCZ! Nie należy także wchodzić na drzewo, niedźwiedź robi to znacznie lepiej;
szczególnie ostrożnie należy się wycofać, jeśli natrafimy na młode niedźwiadki, samica w ich obronie może być bardzo niebezpieczna;
nie wolno karmić niedźwiedzi, ani zostawiać resztek jedzenia, opakowań, które mogą je zainteresować, gdyż niedźwiedzie szczególnie niebezpieczne są podczas żerowania;
nie wolno zbliżać się do niedźwiedzia, np. aby zrobić zdjęcia czy sfilmować go. Błysk flesza lub ostre oświetlenie latarką może go rozdrażnić;
jeśli staniesz z niedźwiedziem oko w oko, należy delikatnie rozpiąć pas biodrowy plecaka, aby w razie czego móc go zrzucić – może zainteresuje się nim. NIE RÓB GWAŁTOWNYCH RUCHÓW, kontroluj jego zachowanie (nie patrz mu w oczy);
jeśli niedźwiedź obserwuje cię i ma uszy położone do tyłu, NAWET NIE RUSZAJ SIĘ! powoli wycofuj się. Jeżeli jesteś z dziećmi, zwracaj uwagę na ich zachowanie;
jeśli jednak niedźwiedź nie straci zainteresowania tobą, delikatnie połóż się na ziemi, podkurcz nogi, osłoń rękoma szyję i twarz – w większości przypadków niedźwiedź zostawi Cię w spokoju – w najgorszym razie powinien najwyżej podrapać.