Rzeszów, Podkarpacie, historie i zdarzenia

Babcia to komentuje

Strażacy przecierali oczy o świcie. A tam… ON!

Strażacy z OSP Baligród nie spodziewali się takiego gościa. W poniedziałek o świcie monitoring zarejestrował niedźwiedzia spacerującego tuż pod remizą! Filmik robi furorę, a mieszkańcy dostali poważne ostrzeżenie.

W Bieszczadach można się spodziewać wielu rzeczy – jelenia na drodze, dzika na podwórku, wilka w oddali. Ale niedźwiedzia pod samą remizą? To już nawet dla strażaków z Baligrodu była nowość.

OSP Baligród opublikowało nagranie z porannego patrolu futrzanego intruza. Niedźwiedź, jak gdyby nigdy nic, przechadzał się przed drzwiami wejściowymi. Na szczęście nie próbował wejść ani zapukać.

Uwaga, mieszkańcy – miś krąży po okolicy

Po tej niecodziennej wizycie druhowie wystosowali ważny apel do mieszkańców:

„Zwracajcie szczególną uwagę podczas porannego i wieczornego wychodzenia z domu. Nie zostawiajcie śmieci i resztek jedzenia w łatwo dostępnych miejscach. Nie podchodźcie do dzikich zwierząt – nawet jeśli wydają się spokojne. Jeśli zauważycie niedźwiedzia – zgłoście to odpowiednim służbom i zachowajcie bezpieczny dystans”.

Strażacy przypominają, że życie w Bieszczadach to nie tylko widoki i świeże powietrze. To również odpowiedzialność, zwłaszcza w kontaktach z dziką przyrodą.

Babcia Wiesia mówi
Miś pod remizą? To już nie są Bieszczady, to jest Netflix!

No to teraz to już wszystko widziałam. Miś pod remizą! I to nie pluszowy, nie z bajki, tylko prawdziwy, bieszczadzki, co to jednym machnięciem łapy może zrobić z roweru leżak.

Wiecie, ja pamiętam czasy, jak pod remizą stał Tadzik z harmonią, Heniek z oranżadą, a Zdzichu z megafonem. A teraz? Miś patroluje okolicę jak kierownik osiedla. Pewnie przyszedł sprawdzić, czy chłopaki mają opał na zimę i czy wąż gaśniczy odwinięty.

Ale jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie zmieniać procedury. Alarm: ogień – strażacy wyjeżdżają. Alarm: niedźwiedź – strażacy... wychodzą tyłem i cicho zamykają drzwi.

Zresztą ja się pytam: kto tego misia poinformował, że w remizie bywa ciepło i są zapasy?! Bo jak miał jakieś wewnętrzne dojścia, to niech się zgłosi – mam dwa kotlety do zbycia i chętnie poznam jego dilera plotek.

Tak czy inaczej: Baligród, trzymaj się. A jak miś wróci, to wiedzcie, że nie pożar, a misiowy patrol się zaczyna. I pamiętajcie – do niedźwiedzia się nie podchodzi. Nawet jak wygląda, jakby chciał tylko zagłosować na sołtysa.

Wiesia z Łańcuta
emerytowana obserwatorka życia codziennego

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0