Miasto w ostatniej chwili „ugasiło pożar”. Nie będzie strajku kierowców MPK w Rzeszowie. Będą podwyżki.
Jak poinformował prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek miasto i załoga MPK zawarła kompromis. Wysokość podwyżek została zaakceptowana przez wszystkie związki zawodowe. 11 października podpisano porozumienie i zakończono spór zbiorowy w spółce. Przypomnijmy, że wcześniejsze negocjacje zakończyły się fiaskiem i kierowcy zapowiedzieli, że autobusy nie wyjadą w trasę 14 października. Według zapewnień miasta, strajku nie będzie i wszystkie kursy odbędą się normalnie.
Według informacji przekazanych przez urzędników, wypracowane porozumienie przewiduje zróżnicowaną skalę podwyżek. Nie dla wszystkich po równo. Kierowcy, którzy zarabiają najmniej (dotyczy to około 260 osób) dostaną najwyższe podwyżki.
Zobacz też:
Podwyżka w przypadku kierowców dotyczy wzrostu podstawowej stawki godzinowej. W zależności od grupy to wzrost o: 2,28 zł, 2,04 zł i 1,92 zł – dla tych, którzy zarabiają obecnie najwięcej.
Najmniej zarabiający mogą liczyć zatem, że otrzymają około 390 zł brutto miesięcznie więcej zakładając, że wyjeżdżą 170 godzin miesięcznie.
Pensje pracowników administracyjnych rosną natomiast o 8,9 procent.
Nowe stawki wynagrodzeń mają obowiązywać od 1 października 2022 r.
Po podwyżkach podstawowa stawka wynagrodzenia zasadniczego w MPK wzrosła do 21,80 zł za godzinę, co oznacza pensję w wysokości około 3700 zł brutto miesięcznie za 170 godzin. Do pensji podstawowej liczone są też dodatki: stażowe, za godziny nadliczbowe, nocne.
– Może się wydawać, że podwyżki nie są wysokie patrząc na inflację. Ale biorąc pod uwagę sytuację miasta związki zawodowe zaakceptowały taką propozycję – powiedziała Teresa Kubas-Hul, przewodnicząca rady nadzorczej MPK Rzeszów.