Nagi gość hotelowy z Przemyśla miał przy sobie narkotyki i… 25 tys. zł w banknotach po 500 zł
Przyszedł jako gość, wyszedł w kajdankach. 37-letni mieszkaniec Przemyśla wywołał niemałe zamieszanie w jednym z hoteli w centrum Rzeszowa. Nagi chodził po korytarzu, bełkotał i zachowywał się irracjonalnie. Policjanci znaleźli przy nim narkotyki i pieniądze w podejrzanych ilościach. Skończyło się aresztem.
Zgłoszenie o szokującym incydencie wpłynęło w ubiegły poniedziałek po godz. 15. Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu, znaleźli na piętrze nagiego mężczyznę. Nie wiedział, kim jest ani gdzie się znajduje. W jego pokoju kryła się jednak znacznie bardziej mroczna tajemnica.
Na stoliku — woreczki z białym proszkiem, zwinięty banknot 500 zł, opakowania tabletek. W sejfie kolejne narkotyki, pieniądze i klucze. W samochodzie zaparkowanym w Przemyślu — 80 gramów haszyszu. W mieszkaniu — elektroniczne wagi. W sumie zabezpieczono blisko 100 g amfetaminy i 15 g mefedronu.
Zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz zniszczenia hotelowego mienia. Wyrządzone straty oszacowano na 15 tys. zł. Decyzją sądu, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.