Jest samotna, ale nie sama. Cała wieś pamiętała o 101. urodzinach pani Heleny Lubelczyk z Przybówki w powiecie krośnieńskim. Wszyscy przyszli złożyć jej życzenia!
Uroczystość były powtórką imprezy sprzed roku, kiedy jubilatka świętowała okrągłą setkę. Teraz znów Dom Ludowy zapełnił się gośćmi. A zaproszona była cała miejscowość. Grała kapela, Koło Gospodyń przygotowało pyszne przekąski. Był tort, kwiaty i życzenia: 200 lat!
Pani Helena jest najstarszą mieszkanką miejscowości. Na jej oczach zmieniał się świat. Choć jest optymistką, w życiu doświadczyła wiele trudnych chwil. – Miałam pięcioro rodzeństwa. W domu panowała wielka bieda. Moje dzieciństwo szybko się skończyło. Już w wieku 9-lat ojciec oddał mnie na służbę. I tak zaczęła się moja praca – wspomina seniorka.
Zobacz też:
II wojna światowa to najbardziej dramatyczny okres w jej życiu. Była trzykrotnie wywożona na roboty do Niemiec. Udawało się jej uciec z transportów i wrócić w rodzinne strony.
Dziś nadal cieszy się dobrym zdrowiem. Urodzinowe przyjęcie dostarczyło jej tyle radości…
Wójt Gminy Sławomir Stefański w imieniu mieszkańców Gminy złożył czcigodnej stulatce gratulacje, a także wyjątkowy prezent – miód z gminnej pasieki.
Mieszkańcy już odliczają dni do następnych urodzin. Zapowiada się impreza na 102!