W Wielki Wtorek na osiedlu Sobów w Tarnobrzegu doszło do wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Seat leon zderzył się z pociągiem technicznym. Kierowca (27 l.) oraz pasażer (19 l.) trafili do szpitala. Niestety, życia młodszego z mężczyzn nie udało się uratować.
Autem kierował 27-latek. Razem z nim był 19-letni pasażer. Mężczyźni jechali drogą z Furman w kierunku osiedla Sobów. Drogę w tym miejscu przecinają tory. Przejazd kolejowy jest niestrzeżony, ale wyposażony w znaki, w tym STOP, który namalowany jest także na jezdni.
Z jakiegoś powodu kierowca nie zatrzymał się przed torami i nie upewnił, czy nie zbliża się pociąg. A pociąg jechał rozpędzony. 54-letni maszynista technicznego składu nic nie mógł poradzić. Zaciągnął hamulec, ale wielotonowy pociąg zatrzymał się kilkaset metrów dalej.
Auto wjechało prosto pod drezynę. Siła uderzenia była ogromna. Samochód został odrzucony. Spadł z nasypu do rowu i przewrócił się na dach.
Kierowca oraz pasażer – zostali ranni. Najpoważniejsze obrażenia odniósł 19-latek. Był na miejscu reanimowany. Młodzieniec został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie śmigłowcem LPR, który został ściągnięty na pomoc z woj. świętokrzyskiego. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia młodzieńca. 19-latek zmarł w nocy z środy na czwartek.
Ranny kierowca także trafił do szpitala.
Sprawę wypadku bada policja.
Zobacz też:
Audi wodowało w rowie. 5 osób w szpitalu!
Rzeka uwięziła mlekowóz! Niecodzienna akcja ratunkowa w Myscowej
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: