Jest już jednym z ostatnich żołnierzy słynnej I Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka. Pan Florian Wiśniowski ma 99 lat. Kilka dni temu w jego domu w Łężynach w powiecie jasielskim zjawiła się urzędowa delegacja. Na piersi zawieszono mu Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości. Nadał mu go prezydenta RP Andrzej Duda!
Pan Florian nie krył radości z tak wielkiego wyróżnienia. Odznaczenie wręczyła mu wicewojewoda podkarpacki – Jolanta Sawicka. Dziękowała bohaterowi za wieloletnią służbę Ojczyźnie.
Kiedy wybuchła II wojna światowa pan Florian miał 18 lat. Został powołany do Jasielskiego Batalionu Obrony Narodowej, wraz z którym brał udział w kampanii wrześniowej. Poprzysiągł sobie, że nigdy się nie podda.
Przeważające liczebnie i sprzętowo siły wroga, spychały jego oddział na wschód. Kiedy cios w plecy zadali Polsce Sowieci, on z grupą kolegów przedostał się na Węgry, gdzie był internowany. Bezczynnie nie mógł czekać. Stamtąd przedarł się do Francji z nadzieją, że tu będzie bił się z Niemcami. Ale Francja skapitulowała. Znów musiał się ewakuować.
– Było nas 30. Szliśmy pieszo setki kilometrów wzdłuż zachodniego wybrzeża, od portu do portu, aby znaleźć jakiś statek, który zabierze nas do Anglii. Dopiero przy granicy z Hiszpanią dostaliśmy się na algierką łajbę – opowiadał pan Florian w swoich wspomnieniach.
w Normandii otarł się o śmierć
Pięć dni łódź z żołnierzami płynęła do Wielkiej Brytanii, cudem unikając spotkania z niemieckimi łodziami podwodnymi – U-Bot.
Na Wyspach pan Florian wstąpił do batalionu piechoty, wchodzącego w skład dywizji pancernej formowanej przez generała Stanisława Maczka. Pod jego komendą w 1944 r. ruszył do boju. Brał udział w lądowaniu w Normandii. Podczas decydującego starcia pod francuskim Falaise, został ranny. – Pociski świstały nad głową. Położyłem się w koleinie po ciężarówce, ale i tak odłamek rozerwał mi ramię – opowiadał.
Ranny trafił do szpitala w Walii. Kiedy odzyskał siły, znów wrócił na front. Jego formacja właśnie wyzwoliła stolicę Holandii. Potem wkroczyła do Niemiec.
Zawsze tęsknił za rodziną i krajem
Po wojnie weteran został w Anglii. Pracował w fabryce gumy, potem w fabryce opakowań w Londynie. Cały czas tęsknił za rodziną, za krajem Kiedy nieco zelżał reżim komunistyczny, w latach 60. postanowił wrócić do swoich ukochanych Łężyn.
Pod koniec lat 90-tych pan Florian został awansowany do stopnia porucznika. Teraz znów ktoś przypomniał sobie, że młodość i najlepsze swoje lata poświęcił Polsce. Ryzykując swoje życie, toczył o nią walkę, gdzie tylko było to możliwe.
Medal Stulecia
Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości jest pamiątkowym państwowym odznaczeniem cywilnym, ustanowionym w 2018 r. Przyznawany jest przez prezydenta jako dowód wdzięczności oraz wyraz szacunku dla osób, które położyły szczególne zasługi w służbie Państwu i społeczeństwu.
Zobacz też:
Dla niepodległej Polski poświęcili swoje młode życie. Upamiętniono Orlęta Przemyskie
Siostry położyły papieża w stodole
[yop_poll id=”56″]