Stare, czteropiętrowce bez wind. Pełno ich na rzeszowskich osiedlach. Zwłaszcza niepełnosprawni, a także starsi ludzie mają problem, aby wejść po schodach do swoich mieszkań. Ale jest na to sposób. Jaki? Kandydat na prezydenta Marcin Warchoł zaprezentował to w czwartek wieczorem przy ul. Rycerskiej. Na ścianie bloku wyświetlił windę, którą miasto powinno pomóc dobudować!
Marcin Warchoł zaprezentował wizualizację swojego pomysłu. Towarzyszył mu poprzedni prezydent Tadeusz Ferenc, a także Marcin Bocheński – inżynier i architekt.
Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę na problem wielu mieszkańców, zwłaszcza niskich bloków.
Zobacz też:
– Wiele osób starszych, rodzin z małymi dziećmi, ma ogromny kłopot w poruszaniu się z wyższych kondygnacji, z 3. czy 4. piętra. Moja żona niedawno rozmawiała z emerytką, która skarżyła się, że na zakupy wychodzi raz w tygodniu, bo nie ma ich siły wnieść do domu. Właśnie seniorzy – ci, którzy budowali dobro naszego miasta przez całe dziesięciolecia, dzisiaj są skazani na prawdziwy „areszt domowy” – stwierdza Marcin Warchoł. Według niego można to zmienić, montując zewnętrze windy, które są funkcjonalne, nowoczesne, ale też mogą dodawać estetyki budynkom.
Jak zaznacza Marcin Warchoł, miasto nie może być dżunglą najeżoną przeszkodami nie do przebycia. – Obiecuję pomóc w pokonywaniu tych barier. Będę wspierał przeprowadzenie takich inwestycji, a koszt windy to około 350 tys. zł – mówi Marcin Warchoł.
W kampanii wyborczej wspiera go Tadeusz Ferenc.
– Współpracujemy już 3 lata i przekonałem się osobiście, że pan minister zauważa problemy i myśli o tym, żeby ludziom pomagać. Wiele spraw załatwił już wcześniej: przejęcie zamku, budowa sądu. Jest to osoba godna zaufania – powiedział o kandydacie Tadeusz Ferenc.
🔴 Na żywo: Konferencja prasowa kandydata na Prezydenta Rzeszowa Marcina Warchoła🔴 Na żywo: Konferencja prasowa kandydata na Prezydenta Rzeszowa Marcina Warchoła
Opublikowany przez Marcina Warchoł Czwartek, 8 kwietnia 2021