13 C
Rzeszów
środa, 22 marca, 2023

Małżeństwo wyszło w góry i omal nie zamarzło. Na pomoc ruszył GOPR

Siarczysty mróz, przenikliwy wiatr i prawie metrowe zaspy. Wyjście na szlak w takich warunkach, nawet dla dobrze zaprawionych turystów to igranie z życiem. W weekend małżeństwo, które wybrało się w Bieszczady, pilnie potrzebowało ratunku. Nagle para zdała sobie sprawę, że grozi jej zamarznięcie. Na ratunek wezwali GOPR. Akcja ratunkowa trwała 7 godzin.

REKLAMA

Małżeństwo w wieku około 40 lat utknęło w rejonie Halicza. Około godz. 16 skontaktowali się z ratownikami. Stwierdzili, że nie są w stanie dalej iść. – Turyści byli nawet dobrze przygotowani. Mieli zapas ciepłych ubrań, termos z herbatą. Ale warunki pogodowe okazały się ekstremalne – relacjonują ratownicy GOPR.

Silny wiatr potęgował chłód. Do tego intensywne opady śniegu ograniczały widoczność niemal do zera. Wędrowcy musieli przedzierać się przez metrowe zaspy.

– Para nie miała ze sobą rakiet śnieżnych ani nart. Mężczyzna torując drogę w okolicy Halicza osłabł na tyle, że nie mógł już kontynuować marszu – opisują ratownicy.

Małżeństwo bało się, że zamarznie. Wzywając pomoc zdołało podać numer czerwonej tyczki na szlaku przez Bieszczadzki Park Narodowy. Dzięki temu GOPR zdołał ustalić ich dokładną pozycję.

CZYTAJ TEŻ:  Bolesny uraz turysty na pograniczu

Ratownikom udało się dość szybko dotrzeć do poszkodowanych, bo w niespełna 2 godziny. Przedzierali się na nartach. Zejście z gór zajęło znacznie więcej czasu. Turyści byli wyczerpani i przemarznięci.

– Mężczyzna pomimo ogrzania nie był w stanie kontynuować marszu, do tego istniało podejrzenie odmrożenia stóp, dlatego też został zwieziony na Przełęcz Bukowską w noszach i dalej skuterem. W Wołosatym został przekazany załodze karetki pogotowia, gdzie po zbadaniu okazało się, że nie wymaga dalszej opieki medycznej – opisują zdarzenie ratownicy.

W akcji wzięło udział około 15 ratowników – ostatni do Stacji Ratunkowej w Cisnej dotarli około godziny 23.00.

👉Wczoraj o godz. 16.04 dyżurny w Stacji Centralnej w Sanoku odebrał zgłoszenie: „Jesteśmy między Haliczem i Rozsypańcem….

Opublikowany przez GOPR Bieszczady Niedziela, 17 stycznia 2021

W Bieszczadach panują dość trudne warunki. Spadło dużo śniegu, w miejscach zawianych leży go metr. Nadal obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.

CZYTAJ TEŻ:  Niedźwiedź zaatakował 46-latkę. Uratował ją plecak

Przy ujemnych temperaturach trzeba uważać, aby nie doprowadzić do wyziębienia organizmu.

Hipotermia: jak skutecznie pomóc?

Hipotermia to wychłodzenie organizmu. Pierwszym objawem jest drżenie mięśni. W ten sposób organizm stara się wygenerować więcej ciepła przez ruch. Potrzebuje do tego dużo energii, w związku z czym warto tę energię uzupełnić.

– Dlatego osobom wyziębionym warto podać posłodzoną, ciepłą herbatę lub z dużą ilością miodu – mówi Tomasz Sanak, ratownik medyczny z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

W drugiej kolejności, gdy nasz organizm się wychładza, dochodzi do obkurczenia łożyska naczyniowego krążenia powierzchniowego i skóra robi się blada i sina. Pojawia się tzw. gęsia skórka. 

W lekkim stadium hipotermii, poszkodowany ma zachowany stan świadomości, ale ma dreszcze. – W takiej sytuacji powinniśmy go przede wszystkim odizolować od warunków zewnętrznych – podkreśla Sanak.

Najbardziej narażone na wychłodzenie części ciała w pozycji leżącej to plecy i pośladki, dlatego warto pod spód warto rozłożyć materiał izolacyjny np.: folię termiczną (to cienka, metalizowana płachta z tworzywa sztucznego).

CZYTAJ TEŻ:  Zbieraj deszczówkę. Możesz dostać dotację

Alkohol nie rozgrzewa

Hipotermią są zagrożone najbardziej osoby starsze, z demencją starczą, gdyż mogą mieć zaburzenia poczucia ciepła i zimna oraz małe dzieci. Narażone są na nią także osoby po wypiciu alkoholu.

– Apeluję, by nie przechodzić obojętnie obok ławki w parku, na której ktoś leży, bo wydaje nam się, że jest pijany i jak wytrzeźwieje to wróci do domu. To nie jest prawda. Powinniśmy za każdym razem reagować, wzywać pogotowie ratunkowe – mówi Sanak. – Jeśli ta osoba ma zachowany stan świadomości, można wezwać straż miejską.

Jeśli osoba wyziębiona jest nieprzytomna, należy rozpocząć masaż zewnętrzny serca: uciskać w odpowiedni sposób klatkę piersiową i rozpocząć sztuczne oddychanie. Gdy krążenie zostanie przywrócone, poszkodowanego należy przenieść do pomieszczenia, a gdy nie jest to możliwe, należy zabezpieczyć go przed dalszym ochłodzeniem i przykryć kocem, kurtką.

W ekstremalnym przypadku hipotermii może nastąpić śmierć z powodu zbyt niskiej temperatury.

Źródło: zdrowie.pap.pl

Najnowsze

Najnowsze

POGODA

Rzeszów
bezchmurnie
13 ° C
13.8 °
11.9 °
65 %
2.1kmh
0 %
śr.
12 °
czw.
16 °
pt.
16 °
sob.
13 °
niedz.
13 °

POPULARNE

Daj nam znać!

Masz ciekawy temat? Chcesz przekazać opinię na temat artykułu, albo sugestie dotyczącą naszej strony? Zapraszamy do kontaktu