Czujnie się rozglądali. Ich nerwowe zachowanie zwróciło uwagę policjantów. W całym mieście poszukiwali oszustów działających metodą “na policjanta”.
Policjanci z Lubaczowa otrzymali sygnał o oszustach, którzy dzwonili do starszych ludzi i podawali się za policjanta i prokuratora. Wmawiali ofiarom, że ich konta w bankach są zagrożone i muszą przekazać pieniądze w depozyt.
Jeden z emerytów nie uwierzył w historię i dał znać prawdziwym policjantom. W mieście mundurowi zwracali uwagę na podejrzane osoby. Jeden z patroli wypatrzył dwóch mężczyzn, którzy dziwnie się rozglądali, jakby upewniali, czy ktoś ich nie śledzi.
Funkcjonariusze pojechali za samochodem, do którego wsiedli podejrzani. Wkrótce zatrzymali pojazd na jednej z ulic Lubaczowa.
W samochodzie było dwóch mieszkańców Warszawy, w wieku 29 i 34 lat. Policjanci znaleźli przy nich – ponad 25 tys. złotych. Jak się okazało, mężczyźni chwilę wcześniej wyłudzili pieniądze od 74-letniej mieszkanki Lubaczowa.
Dwaj mieszkańcy Warszawy trafili do policyjnego aresztu. W piątek, Sąd Rejonowy w Lubaczowie, na wniosek prokuratora oraz funkcjonariuszy, zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
