REKLAMA
W Lubaczowie 72-latka przewróciła się na śliskim chodniku i mocno potłukła. Pomocy udzielili jej dwie policjantki z pieszego patrolu. Nawet ściągnęli własną kurtkę, aby ją ogrzać. Okazało się, że nie ma wolnej karetki i trzeba na nią poczekać. Nie było też wolnego radiowozu. Ale mundurowi znaleźli inny sposób, aby seniorka szybko trafiła do szpitala. Skontaktowali się z jej siostrą, która przyjechała na miejsce i zabrała poszkodowaną do lekarza. Pomoc medyczka była konieczna. Starsza pani doznała złamania ręki.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: