Znany lekarz spowodował śmiertelny wypadek. Na przejściu na ul. Krakowskiej w Rzeszowie potrącił autem pieszego. Ofiara – Andrzej Lutak (†27 l.) zginął na miejscu. Początkowo doktor dostał karę w zawieszeniu, ale podczas odwołania Sąd Okręgowy nie był już dla niego tak łaskawy. Skazał Jacka H. na karę dwóch lat bezwzględnego więzienia.
Na wszystkich rozprawach był obecny ojciec Andrzeja. W sprawie występowali w roli oskarżyciela posiłkowego. Bardzo przeżył śmierć syna. Potem wiele musiał znieść w czasie procesu. Bolały go słowa, które słyszał na sali rozpraw. Obrońca sugerował, że jego syn mógł wejść pod auto celowo, że miał problemy ze zdrowiem psychicznym.
Ojciec ofiary prosił media o zainteresowanie się sprawą. Bał się, że sprawca – wpływowa osoba – może uniknąć odpowiedzialności. Kiedy zapadł pierwszy wyrok nie krył rozczarowania: – Chodzi mi tylko o sprawiedliwość – mówił wtedy ojciec Andrzeja.
Zobacz też:
Wypadek wydarzył się 3 grudnia 2018 r. na przejściu na ul. Krakowskiej w Rzeszowie. Andrzej rano spieszył się do lekarza na badania potrzebne do nowej pracy. Chciał być kurierem. Przechodził przez przejście w okolicach Galerii Handlowej Nowy Świat. Był już na drugim pasie, kiedy potrąciło go rozpędzone volvo.
Autem typu SUV kierował znany lekarz Jacek H. Kierowca w rejonie przejścia zamiast 50 km/h jechał – jak wyliczyli biegli – 77,8 km/h. Do tego poruszał się lewym pasem. Sąd uznał, że umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego. Nie należnie obserwował drogę, nie zredukował prędkości.
Ale podczas pierwszego procesu Sąd Rejonowy w Rzeszowie był bardzo łagodny. Skazał doktora na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Dostał też 8-letni zakaz prowadzenia pojazdów i 20 tys. zł grzywny.
Ojciec ofiary złożył apelację, popartą przez prokuraturę. 29 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał prawomocny wyrok. Skazał doktora na 2 lata bezwzględnego więzienia.
Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi maksymalnie 8 lat więzienia.