Rzeszów, Podkarpacie, historie i zdarzenia

Kto ukradł mięso z lodówki?

Halo? Policja? Ukradli mi z lodówki mięso! – grzmiała 51-latka spod Kolbuszowej.

O ten niecny czyn oskarżyła męża, a potem też syna. Okazało się jednak, że kobieta była mocno nietrzeźwa i wszystko sobie zmyśliła.

Sprawa będzie miała finał w sądzie. Za fikcyjne zgłoszenie grozi 1500 zł grzywny.

Pogadajmy gestami – wybierz reakcję

😍
0%
0
😱
0%
0
😭
0%
0
👍
0%
0