Następca brytyjskiego tronu – książę William (40 l.) z niezapowiedzianą wizytą w Rzeszowie. Był jednak sam, bez swojej małżonki Kate.
To była tajna informacja. Wiadomo było tylko, że przyjedzie „ważny gość z Wielkiej Brytanii”. Wejście na zaplanowane spotkania miały tylko „wybrane media”.
Samolot królewskiej rodziny wylądował w Jasionce około godz. 13:30. Książę William swoją wizytę rozpoczął od jednostki wojskowej przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie. Tu gościa przyjął i oprowadził minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Na placu zgromadzono nowoczesny sprzęt wojskowy. Książę nie tylko interesował się bronią, ale przede wszystkim brytyjskimi żołnierzami, którzy stacjonują w Rzeszowie.
Zobacz też:
Wizyta przy Lwowskiej trwała blisko godzinę. Książę William wsiadł do czarnego SUV-a, który wraz z silną eskortą na sygnale wyruszył w kierunku Jasionki. To właśnie tam miała miejsce kolejna część wizyty.
Druga część wizyty przeniosła się w okolice lotniska, gdzie w tajnej bazie stacjonuje 75 brytyjskich żołnierzy współpracujących z sojusznikami z Polski i USA. Książę William powiedział żołnierzom, że „wszyscy w domu całkowicie was wspierają”. Pochwalił „niesamowitą” broń obrony powietrznej pokazaną w bazie wojskowej.
Drugim przystankiem Williama była Warszawa. Tu doszło do spotkania z politykami, ale również z mieszkańcami punktu pobytowego dla uchodźców na Mokotowie w Warszawie. Szczególną uwagę poświęcił dzieciom. Pokazał, że ma do nich bardzo naturalne podejście. Sam jest przecież ojcem trójki dzieci. W ośrodku dał się nawet porwać zabawie i zagrał w tenisa stołowego. Z inną grupą robił wspólnie papierowe płatki śniegu. Przyglądał się także lekcjom języka polskiego.
Książę był pod wrażeniem też wolontariuszy. – To dzięki ich pracy 300 ukraińskich kobiet i dzieci, które przebywają obecnie w ośrodku, może znaleźć chwilę wytchnienia po doświadczeniach związanych z wojną – napisał na Twitterze.
W czwartek, 23 marca był kolejnym dniem wizyty w Polsce. William spędził go w Warszawie. Złożył wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
„Ku pamięci wszystkich tych, którzy zginęli i w podziękowaniu wszystkim tym, którzy służyli i nadal służą na całym świecie” – napisał książę na Twitterze podpisując zdjęcie ze złożenia wieńca.
Potem było spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim. Na koniec odwiedził warszawską Halę Koszyki, gdzie miał spotkał się z młodymi uchodźcami z Ukrainy. Po drodze doszło też do rozmów z przechodniami.