Woźnica miał promil alkoholu. Jazda w takim stanie, a także po zmroku, była proszeniem się o wypadek. W końcu do niego doszło.
Ropczyccy policjanci wyjaśniają przyczyny zdarzenia drogowego, do którego doszło w Ropczycach. Kierujący renault zderzył się z zaprzęgiem konnym. Woźnica trafił do szpitala. Miał blisko promil alkoholu w swoim organizmie.
Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło przed godz. 18 na ul. Zielonej. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, podczas wymijania doszło do zderzenia zaprzęgu konnego z kierującym renault. Mężczyzna kierujący zaprzęgiem konnym został przewieziony do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie promil alkoholu w jego organizmie. Trójce pasażerów zaprzęgu konnego i kierującemu renault nic się nie stało. Zwierzę zginęło w tym zdarzeniu.
Policjanci wykonali czynności procesowe, co pozwoli ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Za prowadzanie w stanie nietrzeźwości po drodze publicznej pojazdu innego niż mechaniczny grozi kara aresztu lub kara grzywny.