Zaskakujący incydent w Osobnicy pod Jasłem! Gospodarz wpadł w szał i sięgnął po broń.
Konflikt wybuchł podczas sporu z pracownikami zajmującymi się odbiorem odpadów. Agresywny mężczyzna (60 lat) nie żartował. Świadkowie obawiali się, że za chwilę będzie strzelać do ludzi jak do kaczek. Okazało się, że awanturnik używał repliki rewolweru i wiatrówki. Do tego był nietrzeźwy.
Kiedy 60-latek ochłonął, przyznał się policjantom, że przesadził ze swoim zachowaniem. Sprawa dalszy swój finał może mieć w sądzie. Za groźby karalne grozi do 2 lat więzienia.