REKLAMA
Rogatki się zamknęły i kierowca utknął na przejeździe kolejowym w Kolbuszowej. Sam powiadomił służby alarmowe.
45-latek kierował kia. Twierdził, że oślepiło go słońce. Wjechał na przejazd w Kolbuszowej mimo sygnalizacji i opuszczających się zapór. Na szczęście nie doszło do wypadku.
Szofer został na torach i sam wezwał służby alarmowe. Na miejscu interweniowali policjanci. Wręczyli kierowcy 2000 zł mandatu i dołożyli 15 punktów karnych.