REKLAMA
W Rzeszowie na ul. Jana Pawła II wpadła 48-latka z dożywociem. Sąd na zawsze odebrał jej prawo jazdy. Kobieta zakazem zupełnie się nie przejęła. Wsiadła znów za kółko, ale wcześniej wypiła kilka flaszek. Miała 3,2 promila alkoholu w organizmie. Policję zawiadomił świadek, który był zaniepokojony dziwnymi manewrami wykonywanymi przez kierującą. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.