Rzeszów ma być centrum ruchu turystycznego, rekreacji sportu i rozrywki – postuluje Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta miasta.
Według Grzegorza Brauna stolica Podkarpacia w zakresie kultury, czy turystyki powinna oferować więcej, niż to jest obecnie.
– Chodzi nie tylko o imprezy artystyczne. Ale także konferencje, które mogą być wydarzeniami o charakterze politycznym, naukowym. Potrzeba też rozwijać turystykę weekendową, grupową, czy indywidualną. Miasto ma wszelkie warunki, do tego, aby przejąć część ruchu, który przyciąga jak magnes nieodległy Kraków – mówi Grzegorz Braun.
Według kandydata miasto musi zawalczyć o to, by nie był czarną dziurą gdzieś między Krakowem a Bieszczadami.
– Rzeszów to miasto historyczne, które o swojej historii dość mało wspomina i nie wykorzystuje tego atutu – zauważa Grzegorz Braun. Kandydat dostrzega szanse w poszerzeniu relacji z Polonią i Polakami za granicą, dla której nasze miasto mogłoby się stać centrum informacyjno-kontaktowym.
– Mamy do tego zadatek w postaci Centrum Polonijnego Uniwersytetu Rzeszowskiego, czy festiwalu polonijnego, ale to wciąż za mało. Chcemy ścigać do Rzeszowa biznesy, które nasi rodacy prowadzą za granicą, a chcieliby robić je także w ojczystym kraju. Rzeszów powinien być punktem, w którym mogliby szukać informacji o poszerzeniu swojej działalności – stwierdza Grzegorz Braun.