Dramatyczny pożar w Stalowej Woli. Płomienie w środku nocy wypędził z mieszkań 35 lokatorów. Jeden z mężczyzn ratował się, skacząc z okna!
Piekło rozpętało się w nocy z 17 na 18 listopada. Dochodziła godz. 2:30, kiedy w bloku przy ul. Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli rozległ się alarm.
– Pożar! Ratunku! Uciekamy! – krzyczeli mieszkańcy, pukając do drzwi i budząc kolejnych sąsiadów. Wyrwani ze snu ludzie wybiegali w tym, co mieli na sobie. Klatkę szybko wypełniły kłęby czarnego, duszącego dymu.
Zobacz też:
Pożar na drugim piętrze
Ogień pojawił się w mieszkaniu na drugim piętrze. Płomienie rozprzestrzeniały się w szalonym tempie i bezlitośnie trawiły wnętrze. Temperatura była tak wielka, że rozsadzała szyby w oknach. Żółto-pomarańczowe języki ognia zaczęły wydobywać się na zewnątrz, wznosząc się na wiele metrów w górę i zagrażając kolejnym mieszkaniom.
Dramatyczna ucieczka
Z lokalu na drugim piętrze przebywało trzech mężczyzn. Dwóch uciekło, ale trzeci nie zdążył przemknąć na klatkę. Żywioł odciął mu przejście. Aby ratować życie, zaryzykował ucieczką przez okno. Skończył i spadł na balkon piętro niżej, zaczepiając o sznurki suszarki na bieliznę. Stamtąd ściągnęli go strażacy.
– Udzieliliśmy mu pierwszej pomocy i przekazaliśmy załodze karetki pogotowia – relacjonował dziennikarzom mł. bryg. Krystian Bąk, oficer prasowy KP PSP w Stalowej Woli.
Pożar w Stalowej Woli: Do szpitala zabrano 4 osoby, w tym 3-miesięczne dziecko
Na szczęście wszyscy lokatorzy przeżyli. Pomocy medycznej wymagały jednak 4 osoby, w tym trzymiesięczne dziecko. Wszyscy skarżyli się na nudności i zawroty głowy, mogące wynikać z wdychania szkodliwego dymu. Poszkodowani z objawami podtrucia trafili do szpitala.
Pożar został dość szybko ugaszony. Żywioł strawił całkowicie mieszkanie na 2 piętrze. Cała klatka została okopcona dymem.
Blok zostanie teraz poddane dokładnym oględzinom. Nie wiadomo jeszcze, kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
Nie wiadomo też, co było przyczyną pożaru. To ustali policyjne śledztwo.
Opublikowany przez Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie Czwartek, 17 listopada 2022
Zobacz też:
Zaczadzenie w Grzęsce. W domu znaleziono ciało mężczyzny
Rakieta S-300 trafiła w Polskę i postawiła świat na nogi. Jak działa ta broń?
Chcieli ukraść polski heban. Skarb spoczywał na dnie Sanu