Pieniądze wpadły łatwo i miał się nikt nie dowiedzieć. Stało się inaczej. Rumuńscy kierowcy zapłacili łapówkę, ale potem wysłali do komendy e-maila z opisem całej sytuacji. Tak się zaczęło śledztwo, prowadzone przeciwko dwóm policjantom z jasielskiej drogówki. Sprawa zakończyła się wydaleniem funkcjonariuszy ze służby, a do tego sąd wydał wyrok.
Wyrok zapadł tuż przed świętami – 23 grudnia. Sąd Rejonowy w Jaśle uznał byłych już funkcjonariuszy winnych zarzutom i skazał obu na karę 2 lat i 6 miesięcy więzienia. Muszą też zapłacić 3000 zł grzywy i po tysiąc złotych odszkodowania pokrzywdzonym cudzoziemcom. Proces był niejawny i toczył się za zamkniętymi drzwiami. Obaj oskarżeni część kary zaczęli już odbywać, bo wcześniej zostali aresztowani.
Cała sprawa zaczęła się od kontroli drogowej 3 października 2021 r. w Nowym Żmigrodzie w powiecie jasielskim. Patroł zatrzymał do kontroli dwa busy z Rumunii. Powodem miała być przekroczona dozwolona prędkość.
Zobacz też:
Według śledczych, policjanci zażądali od szoferów 2 tys. zł łapówki w zamian za zwrot prawa jazdy i pozwolenie na dalszą podróż. Kierowcy poszli „na taki układ” i wręczyli gotówkę w złotówkach, którą rozmienili na stacji paliw.
Wydawało się, że nikt o niczym się nie dowie. Rumunii jednak po powrocie do domu, przesłali do polskich organów ścigania maila z opisem całej sytuacji.
Biuro Spraw Wewnętrznych (policja w policji) wszczęło postępowanie i zgromadziło dowody. Ujęto podejrzanych: Sławomir S., a potem Tomasz G., za którym wydano list gończy. Ostatecznie drugi z mężczyzn sam się zgłosił.
Jak poinformowała Beata Piotrowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie, obydwaj oskarżeni w śledztwie nie przyznali się do zarzutu. Zaznaczyła, że złożyli wyjaśnienia, które są niezgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowych. Jak zaznaczyła prokurator, fakt kontroli drogowej nie został odnotowany w notatnikach służbowych, nie zostały wystawione mandaty karne, jak również funkcjonariusze, jadąc na służbę, nie pobrali ręcznego miernika prędkości.
Wyrok w sprawie ex-policjantów jest nieprawomocny.