REKLAMA
Zrozpaczony ojciec wbiegł na drogę i zatrzymał policyjny radiowóz. Jego 3-letni syn dusił się i pilnie potrzebował pomocy. Liczyła się każda sekunda.
Do zdarzenia doszło w środę (26 lutego) około godziny 15:30 w Głogowie Małopolskim. W volkswagenie, oprócz ojca i dziecka, była również matka, która przerażona krzyczała, że chłopiec się zadławił i ma problemy z oddychaniem.
Policjanci nie wahali się ani chwili. Powiadomili dyżurnego i natychmiast włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe. Dzięki ich eskorcie samochód z dzieckiem w ekspresowym tempie dotarł do szpitala, gdzie lekarze od razu zajęli się małym pacjentem.
Ich szybka reakcja mogła uratować życie.
💡 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł! Podziel się swoją reakcją: