33-latka nie żyje. Kierowała suzuki. Jej auto w Radymnie zderzyło się z seatem leonem.
Do tragedii doszło w piątek, 14 czerwca. Służby alarmowe zostały powiadomione około godz. 7. Na drodze ratownicy zastali dwa kompletnie rozbite auta. Suzuki zostało uderzone w bok. Najbardziej zmiażdżona została strona od kierowcy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 33-latka jadąca suzuki – z niewyjaśnionych przyczyn – nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującej pojazdem marki Seat Leon, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów.
43-latka z seata trafiła do szpitala.
33-letniej kobiety nie udało się uratować. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wracała z pracy, osierociła dwoje dzieci. Straszna tragedia dla rodziny…