Malutka Sonia tak bardzo spieszyła się na świat, że nie chciała czekać, aż dojedzie na porodówkę.
Wszystkiego nie da zaplanować jak w zegarku. Mamę zaskoczyła akcja porodowa w domu. Kiedy poczuła, że to JUŻ, natychmiast wezwała pomoc.
Do Głogowa Małopolskiego wysłano załogę karetki Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Ambulans przyjechał na sygnale i okazało się, że nie ma czasu, aby odwieźć pacjentkę z dzieciątkiem w brzuchu na porodówkę. Trzeba działać tu i teraz, bo maluszek nie ma zamiaru czekać.
Zobacz też:
Na szczęście ratownicy w składzie: Marcin Michalewicz oraz Paweł Frańczyk znakomicie spisali się w roli położnych i odebrali poród.
Sonia to śliczna, zdrowa dziewczynka, która tuż po urodzeniu otrzymała maksymalne 10 punktów skali APGAR.
– Gratulacje dla rodziców i dla naszych ratowników. To był piękny początek dnia… – cieszą się pracownicy rzeszowskiego pogotowia, którzy zamieścili wpis na swojej stronie Facebook.
Co to jest Skala Apgar? To dziesięciopunktowa skala, według której oceniane są czynności życiowe noworodka. Stosuje się ją od lat 50. XX. Wymyśliła ją amerykańska anestezjolog Virginia Apgar.
Samo słowo „Apgar” to nawiązanie do nazwiska pomysłodawczyni skali, ale również skrót od ocenianych pięciu czynności życiowych dziecka:
A – appearance, koloryt, zabarwienie skóry;
P – pulse, puls;
G – grimace, reakcja na bodźce;
A – activity, napięcie mięśniowe;
R – respiration, oddychanie.